Choroba dopadła mnie w wieku 10-ciu lat. Był to szok dla mnie i rodziny ponieważ nikt w domu nie chorował nigdy, wręcz przeciwnie wszyscy uprawiali sport, ja również od 6 roku życia uprawiałem pływanie. Choroba (szkliwiejące kłębuszkowe zapalenie nerek - przyczyny jako takiej nie ustalono) wiązała się z ciągłymi pobytami w szpitalu co dla małego dziecka, które do tej pory spędzało czas aktywnie pływając, grając w piłkę, jeżdżąc na rowerze było czymś niezrozumiałym i bardzo to przeżywałem. Trwało to 8 lat, leczyłem się w dziecięcym szpitalu przy ul. Litewskiej w Warszawie. W wieku 18 lat otrzymałem pierwszy przeszczep nerki. Przed przeszczepem dializowałem się przez 2 lata. Był to bardzo trudny okres w moim życiu ponieważ dializy były męczące i często źle sie po nich czułem. W 2002 roku otrzymałem nową nerkę i moje życie zaczęło wyglądać normalnie. Studiowałem, podróżowałem, uprawiałem sport. Niestety w 2006 roku podczas pobytu w Wielkiej Brytanii zachorowałem tam i trafiłem do kliniki w Bristolu gdzie wykonano biopsję przeszczepionej nerki i okazało się, że doszło do chronicznego odrzucania. W 2007 roku trafiłem po raz kolejny na dializy. To był prawdziwy koszmar ponieważ długo nie mogłem się pogodzić ze startą przeszczepionego narządu.
Po prawie 3 latach dializ, 12 lutego 2011 roku dostałem drugi przeszczep i tym samym nowe życie. Postanowiłem, że tym razem wykorzystam ten czas na promowanie i szerzenie idei transplantologii i tak wstąpiłem do PSST gdzie zacząłem startować w zawodach sportowych w konkurencjach pływanie i golf zdobywając m.in. czterokrotny tytuł Mistrza Europy Osób po Transplantacji i Dializowanych Kraków 2014 oraz tytuł Mistrza Świata Mar Del Plata Argentyna 2015 dając żywy dowód na to, że przeszczep to nowe życie i cenny dar!!!